Clive Cussler (CD)

W przeciągu ostatniego roku przeczytałem 11 kolejnych książek Mistrza Cusslera.

Vixen 03 jakoś najmniej mi się spodobała, choć okładka z zatopionym wrakiem samolotu - zachęca. Tej pozycji nie poleciłbym, szczególnie komuś, kto chce rozpocząć spotkanie z Cusslerem od tej właśnie książki.

Najpierw, rozpoczynając lekturę Vixen, cofamy się do lat 50-tych ubiegłego wieku. Autor opisuje tajemniczy rejs samolotu z ładunkiem, który stanowi niebezpieczna substancja biologiczna. Dochodzi do katastrofy, a poszukiwania nie dają rezultatu.

Dopiero po latach Dirk Pitt, spędzając beztrosko czas w malowniczych, górskich terenach Stanów Zjednoczonych natyka się na ślady samolotu. Jemu też właśnie udaje się zlokalizować wrak tytułowego Vixena. Szybkie śledztwo w wykonaniu Dirka wykazuje, że brakuje 2 pojemników. Co się z nimi stało? O tym jest właśnie ta powieść.

Arktyczna Mgła, to kolejna powieść, po którą sięgnąłem. Chciałem szybko "zapomnieć" o Vixen…

I znów Dirk Pitt pojawia się na horyzoncie. Towarzyszą mu jego dzieci, które wspaniale nurkują i mają głowę nie od parady. Wpierw jednak, by zagłębić się w dzisiejszych czasach, musimy cofnąć się do 1848 roku i polarnej ekspedycji 2 statków, które utknęły w lodach Arktyki. Zimno, wiatr i szerzące się choroby dziesiątkują załogę. W ładowniach spoczywa srebrzysty minerał, który może mieć coś wspólnego z pojawiającym się obłędem wśród załogi, pod którego wpływem marynarze mordują się wzajemnie.

Przenosimy się o ponad 150 lat i statek NUMA odnajduje kuter rybacki z martwą załogą… Bohaterowie powieści maja naprawdę mało czasu, by dowiedzieć się o co chodzi i zapobiec globalnej katastrofie. Jak czytamy we wstępie: "Jedyny trop prowadzi w przeszłość, do arktycznej wyprawy sprzed lat. I statku widma zagubionego wśród białych pustkowi…"

Kto zaś lubi klimaty Majów czy Inków, a także opowieści o złocie, które gdzieś czeka na swojego odkrywcę, powinien sięgnąć po Złoto Inków Clive'a Cusslera. Swoją przygodę z tą książką rozpoczynamy w roku 1533. Pełnomorski statek Inków płynie spokojnie w kierunku Panamy. Jest wyładowany skarbami dla króla. Na swojej drodze spotyka inny, mniejszy statek… Dochodzi do kataklizmu, a tajemnicza flota przybija do wyspy, by ukryć coś w skalnej grocie.

Mija kilkaset lat i Dirk Pitt ratuje przed utonięciem dwoje amerykańskich archeologów nurkujących w górskim jeziorze w Peru. Legendarne złoto Inków znajduje się gdzieś nad brzegiem podziemnej rzeki. Wie o tym również przestępczy syndykat, który zmierza w tym samym kierunku. Skarb wart jest miliardy dolarów. Kto będzie pierwszy i jak potoczą się losy Dirka w sercu południowoamerykańskiej dżungli? Czy będzie pierwszym człowiekiem, który odkryje sekret legendarnego Złota Inków?

Jak już przerobimy Inków, warto przeczytać Złotego Buddę. Tym bardziej, że powieść ta opisuje załogę Oregona, z jej wspaniałym dowódcą - prezesem Juanem Cabrillo, który wykonuje tajne misje dla CIA. Przy okazji odpoczywamy od Pitt'a ;)

Mamy końcówkę lat 50-tych XX wieku i dalajlamę pośród tysiąca Tybetańczyków oraz Chińczyków - znienawidzonych okupantów, którzy zrabowali starożytne dzieło sztuki, posąg złotego Buddy. Nowoczesny okręt szpiegowski, wyglądający na zdezelowany frachtowiec, ma tylko 4 dni, by odkryć w czyich rękach jest ten bezcenny skarb i wykraść go z super strzeżonego miejsca.

Tajna misja, akcja i adrenalina przez cały czas, nowoczesne uzbrojenie i elektronika oraz oddanie całej załogi dla sprawy, świetnie przeprowadzają Czytelnika przez przygody Oregona. Bardzo dobrze i przyjemnie się czyta.

Kto nie chciałby (przynajmniej z nurków) zobaczyć pod wodą spoczywającego wraku łodzi podwodnej? A właśnie taką łodzią wabi nas okładka Czarnego Wiatru Cusslera.

Mamy schyłek II Wojny Światowej i japońską bazę morską w Kure. Przez jakiś czas Japończycy okupowali Filipiny, dlatego szczególnie fajnie czyta się tą powieść, np. na safari nurkowym po wyspach archipelagu.

Komandor Ogawa dostaje rozkaz od przełożonego admirała i musi teraz załadować pół tuzina drewnianych skrzyń i pod czujnym okiem doktora Tanaki przetransportować ładunek we wskazane miejsce. Okręt podwodny I-403 wyrusza w swoja misję. Mając prawie 119 metrów długości, należy do największych na świecie. Okręt mógł transportować 3 hydroplany Seiran, przerobione na małe bombowce nurkujące, które wystrzeliwano z katapulty na przednim pokładzie.

Kierunek to Stany Zjednoczone…

Mijają lata i mamy rok 2007, a na świecie jest ktoś, kto wie, co zawierał ładunek łodzi podwodnej sprzed 60-ciu laty, zatopionej przez amerykański niszczyciel i chce to wykorzystać. Plan jest podstępny i zabójczy, jednak na jego drodze staje Dirk Pitt oraz jego syn i piękna pani biolog.

Jak potoczą się losy tajemniczego ładunku i ile z planu wypali? Trzeba przeczytać, by się dowiedzieć, do czego zachęcam.

Wojciech Zgoła 2011-03-15

Tagi: cussler, książki