Co się dzieje z plastikiem w oceanie?

Ilość plastiku, jaki dryfuje w wodach powierzchniowych Północnego Atlantyku, nie wzrosła wyraźnie od około dwóch dekad, choć przez ostatnie 20 lat zwiększyła się skala produkcji i wykorzystania tworzyw sztucznych, a zatem i skala, w jakiej przybywa odpadów. Na łamach tygodnika "Science" naukowcy zastanawiają się, gdzie podziewa się ta superata. Wielka ilość plastiku w wodzie (której dowiodły badania) jest dziś dla środowiska sporym problemem - zwraca uwagę autorka badań, Kara Lavender Law z Sea Education Association w Woods Hole (USA).

Tak naprawdę nie do końca wiadomo bowiem, jak dryfujący plastik wpływa na środowisko. Naukowcy jednak nie są optymistami. Zdarzają się doniesienia o wodnych ssakach czy ptakach, plączących się w duże, unoszące się na falach kawałki folii, albo połykających mniejsze. Z kolei niewielkie organizmy mogą czepiać się strzępów plastiku i dryfować na nich, by zajmować nowe ekosystemy. Nie można również wykluczyć, że plastik wchodzi w reakcje chemiczne w oceanie.

Źródło: Gazeta.pl