Pomóż Filipińczykom po tajfunie Haiyan

Filipiny 2009/2013

W ubiegły piątek, 08 listopada 2013 roku, w archipelag ponad 7000 wysp Filipin uderzył niezwykle silny tajfun "Haiyan". Pędził miejscami z zawrotną prędkością 320 km/h (niektórzy mówią, że nawet 380). Zmiatał z powierzchni wszystko, co napotkał. W Internecie można oglądać świadectwa tego, co pozostało. Zgliszcza i przemieszane wielokrotnie fragmenty domostw, jakby były poskładane z zapałek... Poszkodowanych jest 4,5 miliona osób, a 10 tysięcy poniosło śmierć. Najbardziej ucierpiała, usytuowana w środkowej części Filipin, prowincja Leyte, położona na północny wschód od Cebu i przepięknej wyspy Malapascua, którą udało mi się parę lat temu zwiedzić zarówno pod, jak i nad wodą, i tym bardziej jest mi przykro.

Z tego miejsca apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli o przekazywanie datków, nawet najmniejszych, na pomoc poszkodowanym na Filipinach. Można to zrobić np. poprzez Fundusz pomocy Filipinom Caritas Polska wysyłając charytatywny SMS o treści POMAGAM na numer 72052 (koszt 2,46 zł z VAT), oraz przez wpłaty na konto Caritas z dopiskiem FILIPINY. Numery kont można znaleźć na stronie www.caritas.pl
Innym sposobem, poprzez Polską Akcję Humanitarną przez stronę www.pah.org.pl


Pierwsi, bo już pierwszego dnia, zgłosili się tam, na miejscu, żołnierze amerykańscy. Również pierwszego dnia Caritas Polska przekazał 50 tysięcy euro na pomoc dla Filipińczyków.

Ten z Was, kto tam był, wie o tym, że np. taka wyspa Malapascua jest oddalona od dużej wyspy Cebu o około 45 minut płynięcia trimaranem, że na wyspie nie ma szpitala, ani lekarza, a jeszcze niedawno dostawy prądu były limitowane. Brakuje też wody pitnej.

O Filipinach pisałem w 2009 roku. Starałem się pokazać prozę ówczesnego życia i piękno podwodnego świata (link do tekstu). Teraz zaś nie można dobrać słów, by opisać tragedię tych, którzy przeżyli. Pewnie nie będąc na ich miejscu trudno to sobie wyobrazić, a co dopiero zrozumieć.

Drogi Czytelniku, zrób drobny przelew, puść odpowiedniego SMS-a, pomóż osobiście choć w malutkim promilu Filipińczykom w ich wielkiej tragedii. Ja już dołożyłem swoją cegiełkę, teraz czas na Ciebie. Nie odkładaj tego na później, bo zapomnisz. Nie usprawiedliwiaj się też zawczasu, że są bogatsi, niech oni płacą. Ty, to Ty, więc postąp właściwie, do czego zachęcam.

Do wierzących zaś apeluję dodatkowo o modlitwę wsparcia dla wszystkich poszkodowanych.

Źródła: Fotografia zniszczeń pochodzi z serwisu internetowego Caritas.

Wojciech Zgoła 2013-11-13

Tagi: filipiny, tajfun